21-letni strażak z regionu okazał się seryjnym podpalaczem. Straty sięgają kilkuset tysięcy złotych

Koronowscy policjanci zatrzymali na początku tygodnia 21-latka podejrzewanego o serię podpaleń w Mąkowarsku i okolicach. Mężczyzna okazał się strażakiem miejscowej OSP. – Ostatnie informacje spowodowały ogromny szok wśród naszych członków – przyznają władze jednostki, które już podjęły decyzję o usunięciu piromana ze swoich szeregów.

W miniony weekend w Mąkowarsku oraz położonej nieopodal wsi Dziedzinek doszło do dwóch pożarów. W sobotę nieznany wówczas jeszcze sprawca podpalił drewnianą stodołę z balotami słomy, które uległy częściowemu spaleniu. Zaledwie 24 godziny później w ogniu stanął niezamieszkały dom jednorodzinny. Budynek doszczędnie spłonął. Straty w obu przypadkach wyceniono łącznie na ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych.

Gdy strażacy dogaszali pożary, kryminalni z Koronowa zaczęli zbierać ślady mogące zaprowadzić ich do sprawcy pożarów. Pomogła im w tym analiza biegłego, który stwierdził, że w obu przypadkach doszło do podpaleń. – Koronowscy policjanci zatrzymali do sprawy dwie osoby. Jedna z nich została przesłuchana w charakterze świadka i następnie zwolniona. Druga usłyszała natomiast zarzuty – wyjaśnia kom. Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Zatrzymany to 21-latek, który od kilku miesięcy funkcjonował w strukturach OSP Mąkowarsko. Okazało się, że również on stoi za serią podpaleń, które w tej miejscowości miały miejsce wiosną oraz latem ubiegłego roku. Przypomnijmy, że 1 maja podpalono inną stodołę z balotami słomy (straty oszacowano na ponad 80 tys. złotych), a kolejne pożary pojawiły się w lipcu oraz sierpniu – tym razem spłonął częściowo niezamieszkały dom oraz stóg ze słomą. Straty wyniosły kolejne ponad 100 tys. zł. Policjanci apelowali wówczas o pomoc we wskazaniu osób, które mogły dopuścić się tych przestępstw.

Władze OSP Mąkowarsko we wtorek wyrzuciły podejrzanego ze swoich szeregów. W swoim oświadczeniu napisały, że „z ogromną przykrością przyjęły informację o zatrzymaniu członka jednostki za udział w hańbiącym działaniu”, podkreślając, że „podobne sytuacje nie miały miejsca w historii istnienia OSP Mąkowarsko”. „Powyższa osoba była bardzo krótko w szeregach naszej jednostki. Mamy nadzieję, że zaistniała sytuacja nie podważy zaufania mieszkańców do pełnionej przez nas służby” – czytamy w komunikacie OSP.

21-letni piroman odpowie za uszkodzenie mienia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.