Brak rozsądku mógł skończyć się tragicznie

Aż 3,6 promila alkoholu w organizmie miał kierowca, który wczoraj spowodował zdarzenie drogowe na drodze krajowej nr 10. Kompletny brak rozsądku mógł mieć tragiczne skutki. Sprawca kolizji nie uniknie odpowiedzialności.

Wczoraj (18.09.19) około 18.30 nakielska policja została powiadomiona o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło w miejscowości Minikowo na drodze krajowej nr 10.

Ze wstępnych ustaleń policjantów referatu ruchu drogowego wynika, że kierowca seata ibizy z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie najpierw uderzył w peugeota boxera, następnie w jadące za peugeotem bmw.

Sprawca kolizji ledwie trzymał się na nogach. Policjanci sprawdzili 37-latka alkomatem, który wykazał w organizmie kierowcy seata aż 3,6 promila alkoholu.

Mieszkaniec gminy Nakło został przetransportowany do szpitala jednak nie uniknie odpowiedzialności. Niebawem zostaną mu przedstawione zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Już stracił prawo jazdy, a swoją drogą odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.

Brak rozsądku mógł mieć tragiczne skutki. Na szczęście żaden z pozostałych kierowców uczestniczących w zdarzeniu nie doznał poważniejszych obrażeń.

podkom. Justyna AndrzejewskaOficer prasowy KPP Nakło nad Notecią