Kolejny temat, który podjęli bydgoscy konfederaci to geopolityczna strategia w aspekcie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Konfederaci są za dywersyfikacją źródeł energii i nie chcą rezygnować z węgla. W tak zwanej „Piątce Konfederacji”, czyli programie wyborczym Konfederacji widnieje podpunkt z budową elektrowni atomowej. „Energia odnawialna, węgiel, gaz i atom – Polska musi stać na czterech filarach, aby przetrwać, te trudne czasy”
Lider listy rozpoczął od analizy rynku energetycznego Niemiec: „Nie jesteśmy w stanie całkowicie zrezygnować z węgla. W dodatku wmawia się nam, że trujemy Europę, a prawda jest zupełnie inna. Niemcy, którzy naciskają na dekarbonizację Polski zużywają tyle samo węgla brunatnego co w 1992 roku. Wprawdzie mają większy udział odnawialnych źródeł energii, jednak gospodarka niemiecka wykorzystuje na dużą skalę węgiel”.
„Spełnienie tych zapowiedzi ponadto powoduje całkowite uzależnienie od sąsiadów – będziemy musieli kupować gaz od Rosji za pośrednictwem Niemiec oraz kupować niemiecką technologię, aby zwiększyć udział OZE. Musimy spełnić obietnicę Jarosława Kaczyńskiego i wycofać się z pakietu klimatycznego. Przez ten pakiet będziemy mieli droższy prąd i będziemy musieli zamykać kopalnie”. – dodał Marcin Sypniewski