Tak od 2 września 2020 roku wygląda dojazd do szkoły dzieci i młodzieży z Powiatu Nakielskiego. Mimo wytycznych iż w autobusie może być tylko tyle osób ile jest miejsc siedzących w porannym kursie na trasie Witosław-Nakło obsługiwanym przez PKS znajduje się blisko 100 podróżnych. O braku maseczek nawet nie ma co wspominać. Kierowcą nie zwraca uwagi ani na zachowanie dystansu społecznego, ani na maseczki a tym bardziej na ilość pasażerów. Autobusem podróżuje tyle osób ile się zmieści. Ciekawie co wydarzy się wówczas jak takim przepełnionym autobusem dojdzie do jakiejś tragedii.
Moje dziecko dojeżdża codziennie do szkoły średniej w Nakle nad Notecią, na szczęście mieszka na początku trasy więc nie ma problemu wsiąść do autobusu, jednak jego koledzy z dalszych miejscowości mają z tym kłopot. W dniu dzisiejszym kilkanaście osób zostało na przystanku bo nie było już gdzie stanąć. A każda z tych osób ma wykupiony bilet miesięczny. Skoro jest to poranny autobus, a dzieci mają wykupione bilety szkolne, nakielski PKS powinien domyśleć się, że dzieci nim dojeżdżają do szkoły i to właśnie poranny kurs będzie najbardziej obłożony.
Czy w końcu odpowiednie służby zajmą się tą sytuacją? Czy może ma stać się coś złego żeby ktoś zareagował?
materiał: nadesłany
