Potulice: O istocie pomagania w procesie resocjalizacji

Dlaczego funkcjonariusze Służby Więziennej w prowadzonych oddziaływaniach resocjalizacyjnych włączają skazanych w akcje charytatywne i pomocowe? Jaki jest sens takich działań? Jakich skutków należy oczekiwać? Opowiadamy jak to wygląda za potulickim więziennym murem.

Wyrok.. i co dalej?

O tym, że socjalizacja nie zawsze przebiega optymalnie – a tym samym nie wyposaża w niezbędne umiejętności konieczne do życia w zgodzie z porządkiem prawnym i obwiązującymi normami społecznymi wiemy od dawna. Wadliwy proces socjalizacji stanowi jedną z głównych przyczyn ukształtowania wadliwych parametrów tożsamości nieprzystosowanych społecznie osób. Skazani trafiający do zakładów karnych to ludzie o różnym stopniu demoralizacji, o różnej historii, o różnej etiologii popełnianych przestępstw i z różnymi deficytami zarówno w sferze poznawczej, emocjonalnej jak i behawioralnej. Kara pozbawienia wolności spełnia różne funkcje, mianowicie izoluje sprawców przestępstw od społeczeństwa, uniemożliwiając im popełnianie kolejnych zabronionych czynów w warunkach wolnościowych. Spełnia także funkcję prewencyjną oraz wychowawczo-resocjalizacyjną, uznana za wiodącą i opartą na optymistycznym przekonaniu, że człowieka można zmienić. Resocjalizacja poprzez włączanie skazanych w działania pomocowe nastawiona jest na wykorzystanie tkwiących w człowieku potencjałów celem adekwatnego readoptowania do warunków społecznych, po to, aby mógł w innowacyjny, ale akceptowany społecznie sposób ponownie włączyć się w życie społeczne. Wyrok choć może być długi kiedyś się kończy, a człowiek po odbyciu kary pozbawienia wolności wraca do społeczeństwa. Musi być na to przygotowany. Metod w działalności resocjalizacyjnej jest wiele, jedną z nich jest właśnie włączanie w działania pomocowe na rzecz drugiego człowieka.

Więzienna rzeczywistość

W codziennej pracy penitencjarnej i terapeutycznej funkcjonariusze potulickiej jednostki organizują więzienną rzeczywistość skazanych poprzez systematyczne tworzenie przestrzeni do działań pomocowych. Stanowi to próbę przemiany, a właściwie wykreowania odmiennych niż dotychczas parametrów tożsamości skazanych. Zarówno tożsamości indywidualnej jak i społecznej poprzez stymulowanie rozwoju struktur twórczych i wyposażanie jednostki w nowe indywidualne i społeczne kompetencje. W tym obszarze stawiamy na rozwój jego potencjałów i talentów. Niemniej ważne jest także kształtowanie reakcji emocjonalnych, wywołanych przez spostrzeganie cudzych uczuć, prowadzących do doświadczania emocji innych jako własnych. Jest to o tyle istotne, że powala lepiej orientować się na mapie kontaktów i relacji interpersonalnych z drugim człowiekiem, a także mieć większy wgląd we własną emocjonalność. W odpowiedzi na powyższe staramy się odpowiadać na potrzeby pojawiające się w lokalnym środowisku. Dużo inicjatyw rodzi się podczas zwykłej rozmowy, a istniejące potrzeby wychodzą na światło dzienne.

„Jasno określony CEL działań w dobitny sposób podbija motywację do pracy. Jeśli skazany wie, że wykonuje daną rzecz dla kogoś, że za jego pracą i wysiłkiem kryje się drugi człowiek, kiedy widzi celowość swojego wysiłku to sprzyja jego inwencji twórczej, podnosi chęć do pracy i wpływa na precyzję wykonania, a co za tym idzie na jego zmianę.” – komentuje mjr Sebastian Zieliński, terapeuta zajęciowy w oddziale terapeutycznym dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi lub upośledzonych umysłowo.

Przedświąteczne inicjatywy

Okres około świąteczny to czas kiedy tych inicjatyw jest więcej. Tym razem skazani z Zakładu Karnego w Potulicach mieli możliwość przygotowania kartek świątecznych na kiermasz organizowany na rzecz Celinki z Szubina, chorującej na SMA. Dzielna wojowniczka zbiera niebotyczną sumę prawie 10 mln zł na terapię genową ratującą jej życie. Od kilku miesięcy skazani włączają się także w zbiórkę plastikowych nakrętek do serca, które sami wykonali podczas pracy w warsztacie działu kwatermistrzowskiego przy nadzorze funkcjonariuszy tego działu. Świąteczny czas i wzniosła atmosfera z nim związana nie pozwoliła zapomnieć o seniorach z Dziennego Domu Pobytu Senior + w Nakle nad Notecią i tak trafiło do seniorów ponad 60 stroików świątecznych. Niestety sytuacja epidemiologiczna w kraju uniemożliwiła osobiste przekazanie upominków przez funkcjonariuszy, ale z pomocą przyszli pracownicy ośrodka. Akcji pomocowych na przestrzeni całego roku jest wiele, są one różnorodne i skierowane do różnych odbiorców. Podejmowanie tego typu inicjatyw pozwala nie tylko realizować cele twórczej resocjalizacji, ale także realnie wesprzeć osoby potrzebujące.

Tekst i grafika: ppor. Justyna Sejdowska