Przywiązał psa do drzewa w Podlesiu Wysokim pod Mieściskiem i… odjechał

Fundacja dla Zwierząt Bahati oraz wągrowiecka policja szukają osoby, która porzuciła psa w lesie i odjechała… Gdyby nie przypadkowy przechodzeń, zwierzę mogłoby nie przeżyć…
Jak się okazuje, pies został przywiązany do drzewa w okolicach Podlesia Wysokiego.

Informację o porzuconej suczce otrzymaliśmy od przedstawicielki fundacji dla zwierząt Bahati. – Pan, który znalazł zwierzę wezwał policję, a że akurat dopiero co skończyli z nami interwencję, to poprosili o jej zbadanie. Sunia była tak mocno owinięta linką, że nie mogła się położyć. Wylew krwawy do komory oka mógł być spowodowany szarpaniem lub przemocą. Tego nie wiemy. Wiemy natomiast że rodziła wielokrotnie, jest skrajnie zagłodzona i zaniedbana – relacjonują przedstawiciele fundacji.

Zarówno oni jak i wągrowiecka policja poszukują osoby, która w tak bestialski sposób potraktowała psa.
– Suka rasy mieszanej, przypominająca owczarka niemieckiego. Lekarz weterynarii oceniła, że około 2 miesięcy temu mogła się oszczenić. Została uratowana przypadkiem, gdyż odnalazł ją spacerujący nieopodal z innym psem mężczyzna. Ten powiadomił służby. Pies był przywiązany na stalowej lince. Była na tyle krótka, że nie mógł się nawet położyć. Stan suczki wskazywał na jej duże wycieńczenie, była wychudzona i odwodniona – relacjonują policjanci. Wiesz, kto może być właścicielem zwierzęcia? Skontaktuj się z policją pod nr tel. 672681210. Suczka obecnie przebywa w ośrodku należącym do findacji Bahati w Skórzewie.

Monika Dziuma – Wągrowiec naszemiasto