Dramatyczne zdarzenie w pobliżu Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu. W poniedziałek, 2 września 2019 roku ok. godz. 18:00 samochód stoczył się z punkty widokowego do Wisły.
– Otrzymaliśmy informację o samochodzie, który stoczył się z tarasu widokowego przy starym moście drogowym. Auto wpadło do Wisły – mówi mł. kpt. inż. Przemysław Baniecki
Pojazd przez pewien czas dryfował, po czym zatonął. Strażacy na dwóch łódkach zlokalizowali miejsce zatonięcia. Po dojeździe grupy wodno-nurkowej z Włocławka, sprawdzono czy w pojeździe nie ma osób poszkodowanych. Nikogo w samochodzie nie było. W tej sytuacji przystąpiono do wyłowienia samochodu. Akcję tą zakończono około godz. 21:30. Na miejscu pracowało sześć zastępów PSP, wodne ochotnicze pogotowie ratunkowe i policja.
Do podobnego zdarzenia doszło w Toruniu w 2015 roku. Wtedy to pojazd zaparkowany przy Bulwarze Filadelfijskim stoczył się do Wisły. Jego właściciel myślał, że ktoś mu ukradł auto. Wrak pojazdu wyciągnięto dopiero kilka miesięcy później.
opracował: Zbigniew Kubisz
zdjęcia: Grzegorz Olkowski i powierzone