Wyjątkowa akcja strażaków. Przez trzy godziny ratowali bezdomnego psa, który wpadł do szamba

Pracowite piątkowe popołudnie mieli strażacy z OSP Dobrcz oraz jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Fordonie. Zostali wezwani do ratowania czworonoga, który w Kotomierzu wpadł do zbiornika na odpady po trzodzie chlewnej.

Sygnał o nietypowym zdarzeniu dotarł do dyżurnego strażaków tuż przed godziną szesnastą. Jak relacjonuje OSP Dobrcz pierwsze informacje wskazywały, że „pies wpadł do szamba”. I faktycznie jak się okazało – wpadł on do zbiornika na nieczystości i resztkami sił próbował – bezskutecznie – się z niego wydostać.

Akcja była trudna, gdyż – jak czytamy na stronie Fordońscy Strażacy na Facebooku – pies nie dawał oznak życia, a we wnętrzu zbiornika o powierzchni ponad 60 metrów kwadratowych panowała całkowita ciemność. Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego z Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy, do akcji przystąpili strażacy ubrani w specjalne kombinezony (patrz zdjęcia).

Na szczęście, po decyzji o zejściu do zbiornika już po kilku minutach udało się wydobyć psa, który po chwili został umyty i ogrzany. – Pies wyszedł ze zdarzenia bez szwanku. Został przewieziony na badania do weterynarza – usłyszeliśmy od dyżurnego bydgoskiej straży. Jak precyzują uczestniczący w niecodziennej akcji strażacy, druhowie z OSP Dobrcz przekazali psa do schroniska dla zwierząt w Pruszczu.

ED – Metropolia Bydgoszcz

zdjęcia: OSP Dobrcz