W tym roku wakacyjna pogoda zdecydowanie nie zawodzi! Słońce i wysoka temperatura sprzyjają amatorom kąpieli w jeziorach czy morzu, wielbicielom skąpej odzieży i opalonych ciał. Jednak upał bywa zmorą, szczególnie gdy przychodzi nam spędzać gorące dni w biurze. Wówczas i nasz mózg znacznie zwalnia obroty, domagając się posiłku, o którym nasz żołądek ani myśli. Co zatem jeść, gdy skwar nie odpuszcza, a my pragniemy mieć energię, czuć się lekko i rześko?
Sezonowe skarby
Jeśli chodzi o wybór warzyw i owoców, lato zadowoli największych malkontentów. Pewnie dlatego właśnie wówczas wielu z nas ochoczo wykorzystuje dobrodziejstwa natury, a swoją dietę opiera właśnie na sezonowych produktach. Katarzyna Głębocka – ekspert firmy Eisberg radzi by postawić na lekkie sałatki, zwłaszcza, gdy żar leje się z nieba. – Upalna pogoda często odbiera nam chęć do gotowania. Jednak wcale nie trzeba skomplikowanych przepisów i wielu godzin spędzonych w kuchni, aby docenić smaki lata. Większość owoców i warzyw najlepiej smakuje na surowo, na przykład w postaci sałatek. Aby cieszyć się uczuciem sytości dłużej, warto urozmaicić mieszankę warzyw białkowymi produktami takimi jak: sery, rośliny strączkowe lub białe mięso. Dressing zapakujmy osobno i polejmy sałatkę tuż przed spożyciem – dzięki czemu na dłużej zachowa świeżość.
Wszystko (w) płynie
Stałe jedzenie, zwłaszcza ciężkostrawne, może skutecznie zniechęcić nas do spożycia lunchu. Pamiętajmy jednak, że pominięcie tego posiłku nie jest dobrym wyjściem z sytuacji. Jeśli nie dopisuje nam apetyt jedzmy małe porcje, ale częściej. W upalne dni świetnie sprawdzą się płynne potrawy typu chłodnik na bazie kefiru czy hiszpańskie gazpacho. Śniadania także możemy przyjmować w tej formie, wlewając do kubka termicznego zdrowe koktajle na bazie zielonej herbaty czy sezonowych warzyw i owoców, zamiast gorącej kawy. Dzięki nim zyskamy przydatną energię, a dodatkowo uzupełnimy braki mikroelementów, które kawa niestety wypłukuje. Koktajle możemy komponować tak, aby w zależności od naszych potrzeb były lekkie i orzeźwiające albo gęste i sycące. Do pracy proponujemy wybrać tę drugą opcję, która zastąpi jeden posiłek. Koktajl z dodatkiem szpinaku, malin i płatków owsianych będzie prawdziwą bombą witaminowo – błonnikową.
Kompaktowe owoce
Lato to również bogaty wybór owoców, które pojawiają się na naszych stołach pod przeróżnymi postaciami. Świeże najlepiej jeść tuż po zakupie, bo już po kilku godzinach poza lodówką mogą wyglądać mało apetycznie. Jeśli jednak marzy nam się smak sezonowych owoców w pracy, możemy zmiksować je na mus, zachowując ich cenne mikroelementy. Taki mus świetnie skomponuje się z jogurtem naturalnym czy musli, ale już sam w sobie będzie wyśmienitym deserem. Dobrym pomysłem będzie również zabranie w słoiczku deseru na bazie nasion chia i mleka kokosowego, wykańczając go musem z ulubionych owoców. Kolejną propozycją na przemycenie owocowych smaków do swojej diety jest zamrożenie rozdrobnionych truskawek bądź malinw formie kostek lodów. Można dodać także listki mięty lub sok z cytryny. Kilka kostek wrzuconych do butelki z wodą, nie tylko sprawi, że będzie przyjemnie chłodna, lecz także zyska subtelny owocowy posmak, dzięki czemu chętniej będziemy po nią sięgać.
Sałatka mocy
Składniki:
– 1 woreczek mieszanki Fitness mix Eisberg
– 1 pierś z indyka
– 1 garść kiełków lucerny
– 8 pomidorków cherry
– ¼ pęczka szczypiorku
– 1 garść sezamu
– sól, pieprz
Dressing:
– 50 ml Dressingu Yoghurt Eisberg
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
W miseczce ułożyć mieszankę Fitness mix. Dodać pomidorki przekrojone na pół i posiekany szczypiorek. Pierś z indyka przyprawić, usmażyć na patelni, a następnie pokroić w paski. Wszystkie składniki połączyć. Sałatkę udekorować kiełkami lucerny oraz sezamem. Całość polać gotowym Dressingiem Yoghurt.
Dominika Szalek – PR Manager