Kcynia: O teologii na spotkaniu z cyklu „Ciekawych świata”

W dniu 23 listopada br. odbyło się listopadowe spotkanie Ciekawych świata. Naszym gościem była Monika Białkowska – teolożka, dziennikarka „Przewodnika Katolickiego”, autorka internetowego programu „Reportaż z wycinków świata”.

W trakcie rozmowy próbowaliśmy wspólnie szukać nadziei w Kościele. Na tak zadane pytanie nasza gościni odpowiedziała:Trzeba trzymać się Ewangelii i dobrych ludzi. Robić coś konkretnego, znaleźć swoją przestrzeń w Kościele. Ja wierzę, że jest wspólnota osób, które żyją Ewangelią.  

Rozmawialiśmy o spotkaniu, także o spotkaniu z uchodźcami. Pani Monika Białkowska dzieliła się swoim doświadczeniem w tym zakresie. Przed kilkoma dniami wróciła z Podlasia, ze wschodniej granicy, była w pobliżu strefy stanu wyjątkowego. Opowiedziała nam o swoich refleksjach, o obawach miejscowych, tych, którzy mieszkają w strefie i na własną rękę starają się nieść pomoc, wychodząc „na spacer” do lasu. Opowiedziała o zaangażowaniu aktywistów – przedstawicieli społeczeństwa prawdziwie obywatelskiego. Cały lęk mija w trakcie osobistego spotkania – opowiadała. W czasie wakacji była w Atenach, gdzie na placu Victorii polska zakonnica, siostra Ewa, niesie pomoc uchodźcom. Pani Białkowska opowiedziała nam historie osób, które tam żyją. Mieszkają w dzielnicy, która przez wiele lat była polską dzielnicą – nadal można tam znaleźć polskie szyldy na sklepach. Polacy opuścili tą dzielnicę, na ich miejsce weszli Afgańczycy, którzy uciekli ze swojego kraju. Opowiedziała historię Afgańczyka, ojca 4 dzieci. Jestem taki sam, jak każdy ojciec na świecie – opowiadał. Nie chcę handlować narkotykami, chcę, by moje dzieci mogły się wykształcić, chciałbym znaleźć pracę. Ci ludzie nie mają szans na normalne życie, nie mogą w Grecji podjąć pracy. Pani Monika Białkowska przedstawiła nam różne modele radzenia sobie państw Europy ze zjawiskiem napływających uchodźców, różne sposoby włączania (bądź nie) ich do społeczności miejscowej. Opowiadała, że każdy z tych ludzi przyjeżdża ze swoją historią, ze swoim dramatem. To nigdy nie jest tłum, masa, hordy. Nauczyłam się pokory wobec ich historii, wobec tego, o czym mi opowiadali. To spotkanie z drugim człowiekiem nas zmienia – stwierdziła nasza gościni.

Chrześcijaństwo jest ryzykowną religią, wymaga heroizmu. Tu chodzi o miłość, o to, by ocalić swoje sumienie – stwierdziła p. Monika Białkowska na koniec spotkania. Uczestniczący w spotkaniu mieszkańcy zadawali pytania, korzystając z obecności teolożki wśród nas. Dotyczyły one decyzji papieża Franciszka w sprawie liturgii czy postaw poszczególnych hierarchów kościelnych.

Tekst i zdjęcia: Justyna Makarewicz/Dźwiękowe Archiwum Kcyni