Lewica odkrywa wyborcze karty. Przedstawiła liderów listy w okręgu bydgoskim i szefa sztabu

Przedstawiciele Lewicy ujawnili podczas środowej konferencji prasowej na Wyspie Młyńskiej nazwiska liderów listy w okręgu 4 obejmującym Bydgoszcz w wyborach parlamentarnych. – Myślę, że 15 procent to jest ten wynik, który możemy osiągnąć – mówi Krzysztof Gawkowski.

To właśnie były sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a obecnie przedstawiciel Wiosny Roberta Biedronia będzie liderem listy w okręgu 4 obejmującym Bydgoszcz. – Przez wiele tygodni partie: SLD, Wiosny i Razem budowały wewnętrzne porozumienie. W całej Polsce lista Lewicy będzie liczyła ponad 900 kandydatek i kandydatów – zaczyna Gawkowski i wylicza, że na listach formacji znaleźli się ludzie ze środowisk kultury, sportu, nauki, ale i samorządowcy. – Podobnie, jak tutaj w Bydgoszczy będą to znakomite kandydatki i znakomici kandydaci – dodaje. Nie ukrywa, że okręg nr 4 to trudny okręg, ale przedstawiciele Lewicy będą spotykali się z mieszkańcami nie tylko dużych miast, ale i mniejszych miejscowości. – W naszym programie, który będzie prezentowany, będziemy bardzo dużo mówili o regionalności – zapewnia lider listy w okręgu nr 4. – Ale też o infrastrukturze, wykluczeniu komunikacyjnym, wykorzystaniu środków europejskich. Ta kampania będzie bogata w merytorykę – podkreśla.

Z drugiego miejsca wystartuje Jan Szopiński – były wiceprezydent miasta. Trójkę na liście otrzymał przedstawiciel partii Razem Michał Wysocki, który ostatnio angażował się m.in. w kwestię związaną z przeniesieniem kwiaciarni na placu Wolności. Kolejne miejsca na listach zajęły Izabela Nowak (Wiosna) i Anna Ludwisiak-Kawecka, która w ubiegłym roku startowała w wyborach na stanowisko prezydenta Inowrocławia. – Ta drużyna składa się z wielu osób o różnych doświadczeniach. Chcemy godnie reprezentować mieszkańców – mówi Szopiński. Przypomina, że był wicemarszałkiem województwa, potem radnym miasta Bydgoszczy i wiceprezydentem. – Jako Lewica apelujemy do mieszkańców: idźcie z nami, mamy doświadczenie i umiejętności – dodaje. Podaje przy tym przykład kampusu Akademii Muzycznej. – Dzisiaj rząd ma wątpliwości, czy znaleźć 200 mln zł na budowę kampusu Akademii Muzycznej. Takie sprawy będą naszymi sprawami, będziemy się nimi zajmować w sejmie – podkreśla Szopiński. Z kolei, zdaniem Michała Wysockiego siłą Lewicy może być różnorodność na listach. – Upomnimy się o prawa człowieka, kwestię czystego powietrza – zapewnia.

Gawkowski mówi, że wielokrotnie gościł w Bydgoszczy. – Przez ostatnie lata, jak mówimy o Bydgoszczy czy Inowrocławiu, to gościłem w powiatach i innych miejscowościach – przyznaje. Dodaje, że kluczowe jest jednak pytanie, co politycy Lewicy mogą załatwić dla okręgu bydgoskiego w parlamencie. – Takich spraw jest mnogość, ja przypomnę, że jedną z kluczowych zapowiedzi PiS, który ma najwięcej parlamentarzystów z tego okręgu jest to, że dokończą inwestycję ważną infrastrukturalnie, czyli drogę S5. Stawiam publiczne pytanie: co się stało z tymi zapowiedziami? – dodaje.

W środę ujawniono także, że szefem sztabu wyborczego Lewicy w regionie będzie Piotr Hemmerling – to samorządowiec, były starosta powiatu nakielskiego i były burmistrz Kcyni. – Przypadł mi w udziale zaszczyt pokierowania kampanią w okręgu nr 4. Kampania ruszyła, jesteśmy na etapie przygotowywania listy, zbieramy podpisy i idzie to bardzo sprawnie – mówi Hemmerling i deklaruje, że cała lista kandydatów ma zostać przedstawiona mediom jeszcze dzisiaj lub najdalej jutro. – W duchu przyjaźni udało się nam stworzyć silną, mocną listę lewicową, która może mieć duże szanse na sukces – przyznaje.

tekst i zdjęcie: Szymon Fiałkowski – Metropolia Bydgoszcz