13 kwietnia 2021 roku odbyło się zdalne posiedzenie Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i Polityki Społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Jeden punkt stanowiła, również długa dyskusja odnośnie informacji Ministerstwa Zdrowia dotyczącej stanu prac nad nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne w zakresie, w jakim odnosi się ona do obowiązków aptek ogólnodostępnych polegających na świadczeniu nocnych i świątecznych dyżurów. W tym zakresie niewiele zmieniło się od lat. Ministerstwo poinformowało, że jest wypracowywana pewna propozycja w tej kwestii, ale na chwilę obecną nie ma terminu nadania jej biegu z uwagi na ograniczone zasoby kadrowe. Samorządowcy nie przyjmowali do wiadomości argumentów odnośnie ograniczonych zasobów kadrowych podczas epidemii, z uwagi na fakt, że na tą kwestię zwracano uwagę od co najmniej 6 lat. Pracownicy aptek też „nie są pancerni” i nie są w stanie wszędzie, gdzie rady powiatów ustaliły konieczność, stawić się na dyżurze.
W dyskusji wzięli udział też przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej, którzy zwracali uwagę, że w niektórych powiatach nie ma zainteresowania klientów ustalonymi dyżurami. Podkreślali, że niejednokrotnie po godzinie 24.00 nie ma żadnych klientów, apteka nie realizuje żadnych recept a zainteresowaniem cieszą się jedynie środki antykoncepcyjne i leki przeciwbólowe, która dostępne są również w innych punktach np. na stacjach benzynowych.
Dyrektor z ramienia resortu zdrowia Łukasz Szmulski podkreślał, że przepis zobowiązujący rady powiatów do ustalania harmonogramu pracy aptek ogólnodostępnych w nocy i święta, należy wykładać celowościowo tzn., że jeżeli przykładowo po godzinie 2.00 w nocy apteka nie ma klientów, to nie ma też potrzeby sztucznego utrzymywania dyżurów. Mec. Bernadeta Skóbel z Związku Powiatów Polskich wskazywała, że zgadza się co do celowościowej wykładni przepisu, jednak nie jest do końca jasne czy ramy prawne na taką interpretację pozwalają.
źródło: Dziennik Warto Wiedzieć