Do groźnie wyglądającej kolizji doszło wczoraj, 21 sierpnia 2019 roku rano na drodze Piła – Kaczory. W jej wyniku samochód osobowy marki seicento wylądował na nasypie torowiska. Do zdarzenia doszło około godz. 9.00. 29-letni kierowca seicento jechał wraz żoną i dzieckiem w kierunku Piły. W pewnym momencie drogę zajechał mu bus. By nie doprowadzić do czołowego zderzenia kierowca skręcił w prawo.
– Gdyby nie refleks i zdecydowana reakcja mogłoby dojść do tragedii – mówi podkom. Żaneta Kowalska z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Seicento wylądowało na nasypie torowiska. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca busa uciekł z miejsca zdarzenia. Na jego tropie jest już pilska policja.
źródło: 7 dni. piła