Tragiczny finał nocnego wypadku w Więcborku

Jak informuję rzecznik prasowy KPP w Sępólnie Krajeńskim st. asp. Małgorzata Warsińska – policjanci z Więcborka zostali wezwani na interwencję, gdzie według zgłoszenia na terenie jednej z posesji w miejscowości Zabartowo (gm. Więcbork), pijany kierujący seatem toledo, dokonał uszkodzenia kilku pojazdów zaparkowanych na terenie posesji, a następnie odjechał w nieznanym kierunku. Po kilku minutach do dyżurnego policji w Sępólnie Krajeńskim zaczęły wpływać kolejne zgłoszenia. Jak się okazało, kierowca seata jadąc ulicami w Więcborku, uszkodził zaparkowane tam pojazdy, a także bramę wjazdową do posesji i jeden z budynków (pisaliśmy o tym wcześniej – red.). Po wszystkim wyszedł z samochodu, a następnie, jak się okazało poszedł do miejscowego szpitala, gdzie dokonał kolejnych uszkodzeń, oddalając się w nieznanym kierunku. W trakcie poszukiwań policjanci ustalili, że 38-latek znajduje się na terenie pobliskiego bagna, skąd nie może się wydostać. Mundurowi podjęli próbę przedostania się do mężczyzny, ale z uwagi na grząski teren na miejsce wezwano strażaków z Więcborka i Sępólna, którzy zabezpieczali skutki kolizji na ulicy Strzeleckiej. Strażacy przy pomocy deski ratowniczej wydostali mężczyznę. Na miejsce wezwano także ZRM wraz z lekarzem. 38-latek zachowywał się irracjonalnie, był agresywny i pobudzony w stosunku do ratowników. Z uwagi na jego zachowanie, użyto wobec niego kajdanek. W trakcie przenoszenia 38-latka z deski ratowniczej na nosze, celem przetransportowania go karetką do szpitala, mężczyzna stracił przytomność. Strażacy wraz z Lekarzem podjęli natychmiast czynności reanimacyjne, jednakże nie udało przywrócić czynności życiowych. Pod nadzorem prokuratora przeprowadzane są dalsze czynności mające na celu wyjaśnić okoliczności zdarzenia, a zwłaszcza ustalenie przyczyny śmierci mieszkańca gminy Sośno.
źródło: KPP Sępólno