Wychowankowie Zakładu Poprawczego w Kcyni na wycieczce do Muzeum KL Stutthof i Malborka

Dnia 22 stycznia 2020 r. wychowankowie Zakładu Poprawczego w Kcyni, wspólnie z wychowawcami i nauczycielami wzięli udział w wycieczce historycznej do Muzeum KL Stutthof. Odbyła się ona w związku ze zbliżającą się 75 rocznicą wyzwolenia niemieckiego Obozu Koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Do wycieczki nasi podopieczni byli przygotowani w czasie zajęć organizowanych w grupie wychowawczej oraz na lekcjach historii przez nauczyciela.

Muzeum KL Stutthof zostało zorganizowane na terenie byłego obozu śmierci w małej miejscowości Sztutowo koło Gdańska. Ten najbliżej położony nas obóz śmierci był najdłużej funkcjonującym obozem w czasie drugiej wojny światowej, gdyż Niemcy zorganizowali go 3 września 1939 r. a został wyzwolony przez Armię Czerwoną dopiero 8 maja 1945 r. Gestapowcy przetrzymywali w nim około 120 tysięcy więźniów głównie z Pomorza, Kujaw i Mazowsza, różnych narodowości, głównie Polaków i Żydów.  Zamordowano w różnoraki sposób połowę z nich. Jakże wielu z nich pochodziło z Gdyni, Gdańska, Bydgoszczy, Grudziądza, Torunia… Wychowankowie w pełnym skupieniu poznawali warunki życia obozowego, skali głodu wycieńczającej więźniów, brutalnych represji, jakimi byli poddawani więźniowie przez okrutnych strażników, pseudomedyczne eksperymenty niemieckich lekarzy w lazarecie obozowym oraz nieludzkie zachowania funkcyjnych więźniów. Dotychczasowa ich swobodna i zdystansowana postawa nagle zaczęła się przemieniać. W zamyśleniu czytali grypsy, w których wygłodniali więźniowie błagali swych współtowarzyszy niedoli o jedzenie… Oglądali sztuby obozowe, łaźnie, które służyły do mordowania słabszych. Na chwilę zatrzymaliśmy się przed doskonale zachowaną komorą gazową. Gdy weszliśmy do krematorium, w ciszy złożyliśmy przed piecami, w których spalano zamordowanych więźniów, wiązankę kwiatów i zapaliliśmy przyniesione ze sobą znicze. Chwilą zadumy uczciliśmy pamięć zamordowanych. W szklanych gablotach obok były rozsypane prochy ludzkie. Gdy się pochyliliśmy, można było wtedy wyczuć wśród chłopców napięcie i rosnące emocje… Szybko i z ulgą wyszliśmy na zewnątrz, na pięknie świecące słońce do cichutko szumiącego lasu, aby uspokoić nerwy. Nie rozmawiając wróciliśmy do busa i wyjechaliśmy do Stegny, aby odpocząć nad brzegiem Morza Bałtyckiego. A powitało ono nas w najpiękniejszy sposób, na jaki sobie zasłużyliśmy, słoneczna pogoda i sztormowy wiatr zachęcał do nadmorskich spacerów. Huk rozbijających się o brzeg fal zagłuszał wewnętrzny krzyk ofiar zbrodni hitlerowskich. Natura sama wskazała nam drogę do przemyśleń, do czego prowadzą nienawiść, rasizm i brak tolerancji…

W drodze powrotnej do Kcyni zatrzymaliśmy się w Malborku, aby zwiedzić miejscowe Muzeum Zamkowe. Podobnie jak do wcześniej zwiedzanej ekspozycji w Muzeum KL Stutthof, tak i do zwiedzania Muzeum Zamkowego w Malborku wychowankowie zostali przygotowani na zajęciach grupowych i lekcjach historii. Zamek w Malborku, największy na świecie średniowieczny zamek wybudowany z cegły, wzniesiony został przez Zakon Krzyżacki w XIV wieku nad brzegiem Nogatu. W czasie działań wojennych w 1945 roku został potwornie zniszczony. Na szacunek i uznanie zasługuje wysiłek, jakie ponosi nadal  nasze państwo w celu jego pełnej odbudowy i rewitalizacji. Zwiedzaliśmy głównie pomieszczenia średniego i wysokiego zamku. Z wielkim zainteresowaniem wychowankowie słuchali objaśnień pani przewodnik.

Wycieczka ta była dla naszych nieletnich doskonałą lekcją patriotyzmu i tolerancji. Rozwijała w nich poczucie dumy z bycia Polakami oraz odpowiedzialności za losy naszego kraju. Wskazała też na konieczność krytycznego, samodzielnego myślenia i zdystansowanego podejścia do natłoku informacji, jakimi są otaczani na co dzień.

materiał. Jacek Maćkowski