Kilka ciekawych miejsc na terenie Leśnictwa Dębogóra

Las to nie tylko drzewa i drewno. Las to także wiele miejsc skrywających tajemnice przeszłości, miejsc, w których oddawało się i oddaje do dziś hołd i cześć Bogu, czy mogiły poległych. Nadleśnictwo Szubin postanowiło na swoim profilu zamieszczać ciekawostki
dotyczącymi właśnie takich miejsc. Na początek pisano o Cmentarzu Ewangelickim na terenie Leśnictwa Borek, a dzisiaj o kilku ciekawych miejscach na terenie Leśnictwa Dębogóra
Kapliczka z Matką Bożą
Została przytwierdzona do starego dębu tuż po wojnie przez pana Dekowskiego, leśniczego leśnictwa Dębogóra (siedziba leśnictwa znajdowała się wówczas w m. Kocewka). Chciał w ten sposób wyrazić wdzięczność Bogu za przeżytą wojnę. Po niecałych 80 latach wisi ona nadal, ale jej historię zasnuwa powoli mgła. Nie tylko ludzka pamięć, szczególnie ta lokalna, przekazywana z pokolenia na pokolenie, zaciera się z biegiem czasu, ale poddaje mu się zwłaszcza to, co żywe. Wielki dąb, na którym powiesił kapliczkę leśnik, jest już praktycznie martwy. Od lat nie puszcza liści, a w jego pustym pniu może schować się dorosły człowiek. Jak mówi leśniczy Bernard Kowalewski, drzewo w tym stanie stanowi zagrożenie dla ludzi, dlatego niezbędne będzie obcięcie co najmniej korony. Ten wariant pozwoliłby ocalić cenną historycznie kapliczkę.
Głaz narzutowy
Nie sposób nie zatrzymać się na chwilę obok tego kolosa… Podziwiając piękno tego głazu narzutowego, trudno nie zacząć zastanawiać się nad przechowywaną przez niego historią. Pomniki przyrody takie jak ten, nie tylko wzbogacają nasze otoczenie, ale również przypominają nam o delikatnej równowadze między człowiekiem a naturą, której częścią jesteśmy.
Cmentarz ewangelicki
Naprzeciwko dębogórskiej leśniczówki, w parkowym lasku po drugiej stronie drogi, znajduje się cmentarz przedwojennych mieszkańców Jankowa wyznania ewangelickiego. Choć potomków pochowanych tutaj osób, którzy mogliby pielęgnować groby, już od dawna nie ma na tych ziemiach, jest to jedna z najlepiej zachowanych nekropolii tego typu na terenach Nadleśnictwa Szubin. U jego wejścia stoi krzyż z pamiątkową tablicą z 2013 roku.
Kamień z zatartą inskrypcją.
Na wzgórzu, niemal pod samą wieżą strażacką (według leśniczego Kowalewskiego, w pogodne dni widać z niej Bydgoszcz), znajduje się zagadkowy głaz z wyrytym cyrylicą napisem. Idzie odczytać liczbę 1966, oznaczającą najpewniej rok, jednak reszta słów jest nieczytelna. Może komuś uda się kiedyś odczytać napis albo po prostu wie, co tam jest napisane…
źródło: Nadleśnictwo Szubin. Lasy Państwowe