Kto opowiadał bajki braciom Grimm?

210 lat temu świat dostał pod choinkę niezwykły prezent. 16 grudnia 1812 roku ukazało się pierwsze wydanie „Baśni braci Grimm”.

Ówczesny zbiór baśni bardzo różnił się od tego, który znamy dzisiaj. Pierwsze wydanie było opasłym tomem, bez żadnych ilustracji, z olbrzymią ilością przypisów naukowych, zawierającym kilkadziesiąt ludowych opowieści.

Autorzy tych opowieści byli wówczas nikomu nieznanymi językoznawcami z niemieckiej Hesji. I nawet nie śmieli myśleć, że z czasem te opowieści staną się najbardziej znanymi baśniami na świecie. Weszły one do kanonu literatury światowej i zostały przetłumaczone na 160 języków. Jednak pierwsze wersje „Kopciuszka”, „Żabiego króla” czy „Czerwonego kapturka” bardzo by zdziwiły współczesnego czytelnika. Pierwsze wersje baśni zawierały wiele elementów, które sami bracia Grimm usunęli.  Zarzucano im epatowanie przemocą i okrucieństwem, co było główną przyczyną zmian w pierwotnych tekstach ich ludowych opowieści.

Bracia Jacob i Wilhelm Grimmowie zajęli się zbieraniem ludowych opowieści na prośbę ich przyjaciela Clemensa Brentana, który wydał niemieckie pieśni ludowe i zamierzał także opublikować podobną antologię z ludowymi opowieściami. Jednak po jakimś czasie wycofał się z tego pomysłu i zostawił braciom wolną rękę, by zrobili, co chcą ze zgromadzonym materiałem.  Ostatecznie zgromadzili 210 opowieści. Z tego klasyczne baśnie to jedna czwarta całego zbioru. Reszta to mity i legendy oraz podania ludowe. Sporą ich część skrupulatnie spisali słuchając znakomitej gawędziarki, którą była przyjaciółka ich siostry – Marie Hassenpflug.

Właściwie nie wiadomo gdzie się dzieją baśnie braci Grimm. Nie ma tu nazw gór, wiosek, zamków, po których można by rozpoznać , gdzie i kiedy toczy się akcja. Najważniejsza jest sama historia, w takiej formie, w jakiej była przekazywana z pokolenia na pokolenie w dowolnej części Europy i w dowolnym czasie. Dzięki temu baśnie te są czytane w każdym kręgu kulturowym, stając się częścią światowego dziedzictwa kultury.

W dziecięce ręce trafiły dość późno, w mocno ocenzurowanej wersji, częściowo przez samych Grimmów. Dopiero w czwartej edycji postanowili uzupełnić je ilustracjami wykonanymi przez ich utalentowanego brata – Ludwiga. Mimo wielu zmian, których dokonywali przez lata główna idea baśni – że każe zło w końcu zostaje ukarane – pozostała bez zmian.

Dzisiaj z pewnością bracia Grimm zdziwili by się popularnością swoich baśni i kolejnymi pokoleniami dzieci, które je znają.

Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Nakle nad Notecią