Wczorajszy dzień był udany na mistrzostwach świata w wioślarstwie, które rozgrywane są w Linzu. Awans do finałów A wywalczyło sześć polskich osad, z czego pięć zapewniło sobie kwalifikacje do igrzysk, a jedna do paraigrzysk olimpijskich w Tokio
Świetnie spisały się Monika Chabel, Joanna Dittmann, Olga Michałkiewicz i Maria Wierzbowska (W4-), które były drugie w półfinale (06:25.22) i również zapewniły awans czwórce bez sterniczki na igrzyska. Polki na finiszu wyprzedziły Amerykanki (06:25.80). Pierwsze do mety dopłynęły Holenderki (06:22.78).
Z kwalifikacją olimpijską i awansem do finału A problemu nie mieli zwycięzcy tegorocznego Pucharu Świata. Fabian Barański, Dominik Czaja, Szymon Pośnik i Wiktor Chabel (M4x) byli drudzy w półfinale (05:34.08). Lepsi, o niespełna sekundę (05:33.22), byli tylko Włosi.”Naszym celem była kwalifikacja, a teraz walczymy o to, co możemy jeszcze wygrać” – powiedział Czaja.
Startujące małżeństwo Monika i Wiktor Chabel – co prawda w innych osadach – zapewnili sobie start na igrzyskach w Tokio i jest to z pewnością rzadkością w świecie wioseł. Gratulujemy i jesteśmy z Was dumni. Powodzenia w finale.
tekst oprac. Zbigniew Kubisz
zdjęcia: J. Kowacic, Zbigniew Kubisz