Człowiek orkiestra w szeregach 8. Kujawsko – Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej (wywiad)

Szer. Krzysztof Gawrych – żołnierz 8. Kujawsko – Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, nauczyciel w klasie mundurowej, wykładowca akademicki, trener zapasów, sędzia zapasów, strażnik miejski, przewodnik psa służbowego, profilaktyk i sportowiec – czy o czymś zapomniałam?

Krzysztof Gawrych: W kwestiach zawodowych nie. Dołożyłbym jeszcze ochotniczą straż pożarną, masażystę i stermotorzystę żeglugi śródlądowej (śmiech). Znajomi pytają czy mam jakiś patent na rozciąganie czasu. Od razu wyjaśnię, że nie mam żadnego. To chyba kwestia umiejętności zarządzania nim. W zasadzie kilka z moich profesji łącze bez większego wysiłku. Najwięcej czasu pochłania mi przygotowanie się do zajęć z uczniami i studentami. Chciałbym przekazać im swoją wiedzę oraz przestrzec przed niebezpieczeństwami. To bardzo ważne w dzisiejszych czasach, aby zaszczepić w młodych ludziach pasje do działania i wysiłku. Zapasy trenuję od 10 roku, to już prawie 30 lat. Wiem, że czasem ciężko jest pokonać swoje trudności, dlatego staram się swoich zawodników i uczniów podtrzymywać na duchu i być dla nich oparciem.

W trakcie treningów z dziećmi stosujesz metodę na dobrego czy złego policjanta?

Krzysztof Gawrych: To zależy od sytuacji. Od dziecka. Od młodego człowieka. Na każdego trzeba znaleźć inny sposób. Przychodzą ze swoimi problemami, troskami i radościami. Czasem trzeba wysłuchać, aby poczuli się ważni. Tylko zdobywając ich zaufanie jestem w stanie stać się częścią drużyny. Trenuję sekcje zapasów w najstarszym klubie sportowym w Bydgoszczy – Gwiazda Bydgoszcz. To dzieciaki od 5 roku życia, do nastolatków, którym często ciężko skupić się na treningu. Dojrzewanie rządzi się swoimi prawami. Na nich, więc mam metodę na wyartykułowanie konkretnych oczekiwań. Trening to czas na skupienie i ciężką pracę, bez tego nie ma sukcesów. Dzisiaj dzieciaki mają mnóstwo rozpraszaczy uwagi. Stąd sala treningowa jest miejscem tylko na działanie. Wyciszenie poprzez fizyczną pracę. Ja zostałem ukształtowany poprzez sport. Nauczył mnie szacunku do innych, do tego, że nic nie przychodzi łatwo. Pokory wytrwałości. Chciałbym, aby moi wychowankowie oparli swoje życie na silnych wartościach. Na zawodach siedzę w narożniku maty. Obserwuję z jakim zapałem starają się wygrać walkę. Dopinguję. Uczę ich, że raz się wygrywa, a raz przegrywa. Porażka to nie powód to rezygnacji ale impuls do wzmożonego działania. Kiedy nie jestem trenerem jestem

Sport. Praca zawodowa. Skąd pomysł na wojsko?

Krzysztof Gawrych: Zostałem namówiony (śmiech). Pomyślałem, że niedużym nakładem czasu – dwa dni w miesiącu, mogę się rozwijać w kolejnej dziedzinie. Całe życie się uczę. Nigdy nie spocząłem na lurach. Służba i pomoc innym są w zasadzie wpisane w mój charakter. Wojsko dało mi możliwość rozwijania się w sporcie – prowadzę zajęcia z zapasów w ramach sekcji walki wręcz. Szkole się z taktyki, strzelania i zachowania w trakcie pokoju i w czasie konfliktu. To ogromne wyzwanie. Pokornie chłonę informacje. Raz jest się mistrzem, a innym razem uczniem. To nowa tematyka. Staram się uczyć wszystkiego co instruktorzy nam przekazują.

I kilka słów o psie?

Krzysztof Gawrych: Walker to 8 letni Border Collie – pies służbowy Straży Miejskie w Bydgoszczy. Szkolony do poszukiwania osób żywych w terenie otwartym. Na co dzień wspomaga mnie w prowadzeniu działań profilaktycznych w przedszkolach i szkołach. Opowiadam dzieciom, czego nie wolno robić w kontakcie z obcym psem. Jak należy go głaskać, a gdzie nie wolno psa dotykać. Pokazujemy sztuczki, które z nim wytrenowałem. Dzieci mają czas na przywitanie się z pieskiem. To trochę kynoterapia, a trochę dbanie o bezpieczeństwo najmłodszych. Ponad 14 lat spędziłem w patrolach pieszych. Podejmowałem interwencje oraz wspierałem społeczność lokalną. Odkąd jestem przewodnikiem psa, charakter mojej pracy nieco się zmienił. Trafiłem do działu profilaktyki. Moim zadaniem jest kontrola terenów przyszkolnych, prowadzenie zajęć profilaktycznych oraz wspomniane spotkania dzieci z Walkerem. Pies mieszka ze mną w domu. Nie jest, więc tylko moim współpracownikiem ale również towarzyszem życia, psim przyjacielem.

Dzisiaj obchodzony jest Dzień Edukacji Narodowej. Czy chciałbyś coś przekazać swoim koleżankom i kolegom nauczycielom?

Krzysztof Gawrych: Przede wszystkim chciałbym życzyć im wytrwałości i zdrowia. Wytrwałości, aby nigdy nie zwątpili w swoją prace. Siejemy ziarno, które wykiełkuje i da o sobie znak w przyszłości. To ogromna odpowiedzialność ale również satysfakcja. Spotykam swoich uczniów, zawodników, którzy na ulicy zagadują, dziękuję, opowiadają o swoich sukcesach. To bardzo cieszy i daje dużo siły do działania. A zdrowie, bo przyda się zawsze. Pozwoli wykształcić kolejne pokolenia. W nich jest przecież nadzieja. To inwestycja na przyszłość, warto zadbać o wysoki poziom ich wykształcenia oraz nauczyć ich zadbać o siebie w przyszłości. Znaleźć własną drogę.

W 8. Kujawsko – Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy 44 czynnych zawodowo nauczycieli. Z pasją i zaangażowaniem łączą prace zawodową oraz służbę wojskową. W imieniu swoim oraz Dowódcy 8.K-PBOT płk Krzysztofa Stańczyka pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia sukcesów w życiu zawodowym i osobistym, pomyślności w zdobywaniu nowych doświadczeń, wytrwałości oraz satysfakcji z pełnionych ról życiowych.

Paulina Ozdowska