W sobotni wieczór strażacy otrzymali zgłoszenie o utonięciu mężczyzny w Chmielnikach. Na miejsce wysłano pięć zastępów straży, których załoga przez dwie godziny szukała topielca. Okazało się jednak, że alarm był fałszywy – rzekomy tonący w Jeziorze Jezuickim był wytworem wyobraźni dwóch pijanych mężczyzn.
O godzinie 19:54 strażacy zostali zawiadomieni, że na Jeziorze Jezuickim, nieopodal plaży w Chmielnikach tonie mężczyzna. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano pięć zastępów straży – grupę ratownictwa wodnego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Bydgoszcz, zastęp ze Szkoły Podoficerskiej PSP na Glinkach oraz trzy zastępy OSP: dwa z Brzozy i jeden z Nowej Wsi Wielkiej.
– Z uwagi na brak kontaktu z osobą zgłaszającą działania polegały na przeszukaniu dużego obszaru akwenu oraz pobliskich zarośli – relacjonuje OSP Brzoza. Bezskuteczne czynności trwały około dwóch godzin. Strażacy pozyskali jednak informacje od plażowiczów wypoczywających nad Jeziorem Jezuickim, które zmieniły obraz zdarzenia. Okazało się bowiem, że jest to fałszywy alarm. Strażacy przystąpili więc do odnalezienia zgłaszających, z którymi od czasu telefonu alarmowego nie było żadnego kontaktu.
– Rozpoczęły się poszukiwania dwóch mężczyzn. Po około godzinie odnaleziono ich w jednym z domków działkowych. Byli pod wpływem alkoholu – przekazują ochotnicy z Brzozy. Akcja zakończyła się zatrzymaniem dwójki nieodpowiedzialnych „żartownisiów” przez policję, która szczegółowo zajmie się sprawą.
tekst: B.B. – Metropolia Bydgoszcz
zdjęcia: OSP Brzoza, OSP Nowa Wieś Wielka, Bydgoszcz 998