Pani Kierownik wraz z zespołem wspierająco- aktywizującym postarała się, aby to był wyjątkowy dzień w Środowiskowym Domu Samopomocy.
Przed wczorajszym dniem uczestnicy dostali komunikat, aby ubrać się odświętnie lub założyć na siebie jakiś mikołajkowy gadżet. Fajnie byłoby, gdyby stroje były w kolorze czerwonym z motywem świątecznym.
ŚDS opanowały mikołaje, renifery oraz elfy. Z rana nie wolno było wejść do kuchni, a także do świetlicy. Po dłuższej chwili oczekiwania wszyscy razem udali się na świetlicę, a tam czekały dwa elfy z firmy Nie Pękaj z informacją, że uczestnicy będą robić czekoladę.
Sala również nabrała jeszcze bardziej świątecznego wystroju, a w tle z głośnika słychać było świąteczne utwory.
Wszyscy zasiedli do stołu i zabrali się do robienia własnej czekolady, a to dopiero początek atrakcji… kiedy powstała czekolada, uczestnicy dowiedzieli się, że odwiedzi ich kolejny gość rodem z Zakopanego.
Niebawem na progu stanął ogromny biały miś, który okazał się też uzdolniony tanecznie. Ogólnie widać było, że gość ma bardzo dużo energii, która zarażała społeczność ŚDS. Po chwili wszyscy zaczęli integrować się z przybyszem fotografią, uściskami, wygibasami. Nie było końca, kiedy miś już sobie poszedł, na salę wkroczyły ponownie elfy, i wspólnie odśpiewano parę kolęd. Kiedy wszyscy myśleli, że to już koniec atrakcji…. na sali pojawił się święty Mikołaj.
tekst: Miłosz Trzcinski
zdjęcia: Martyna Górska
