Testament mój

Pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy w minionych latach wspierali
działania propagujące osobę i dzieło Jana Czochralskiego. W miarę pełna list osób i instytucji została opublikowana w nowym wydaniu biografii „Powrót”.
Po 37 latach działalności udało się przed Świętami Bożego Narodzenia opublikować
nowe, istotnie uzupełnione wydanie biografii „Powrót. Rzecz o Janie Czochralskim”. Nie
oznacza to, że już wszystko wiadomo o tym jednym z trójki największych polskich uczonych, zaliczonym do grona Gigantów Nauki. Wiele spraw zostało definitywnie wyjaśnionych, ale
pozostało jeszcze sporo do zrobienia, do wyjaśnienia jest kilku zagadek.W czerwcu ub. roku
podjęte zostały starania, które miały doprowadzić do opublikowania w języku polskim
podstawowego działa Jana Czochralskiego jego monografii „Współczesne
metaloznawstwo”. Tłumaczenie z języka niemieckiego miały wspólnie sfinansować polskie
politechniki. Z przykrością muszę stwierdzić, że większość polskich uczelni technicznych
wykazała się brakiem odpowiedzialności za podjęte zobowiązania, brakiem solidarności z
uczelniami, które wpłaciły obiecane kwoty na dzieło. Brak wpłat nie tylko zablokował tę
inicjatywę (tłumaczenie nie może być dokonane bez zebrania wszystkich obiecanych
funduszy!) ale także uniemożliwił prace wydawnicze nad całością „Dzieł wszystkich”
Czochralskiego.
Nadszedł jednak kres moich możliwości i sił. Bez wyraźnego wsparcia ze strony
instytucji publicznych nie da się już więcej zrobić. A przecież tyle spraw nie został zakończonych, tyle jest jeszcze do wyjaśnienia. Miał rację dr Józef Wieczorek, który
stwierdził w czerwcu 2021 r., że „prawda sama się nie obroni, wygnańcy sami nie wrócą do
pamięci”. I odnosił to właśnie do Jana Czochralskiego.
Widać dziś wyraźnie, że trzeba jeszcze wiele wysiłku włożyć w to, by prof. Jan
Czochralski na stałe zagościł w społecznej świadomości Polaków na wzór Mikołaja
Kopernika i Marii Skłodowskiej-Curie. Tu już jedna osoba nie wystarczy – niezbędne jest
wsparcie, a właściwie przejęcie „sprawy Czochralskiego”przez wyspecjalizowane instytucje.
Proponowałem swego czasu powołanie Narodowego Instytutu Czochralskiego (NIC)
i Fundacji Muzeum Czochralskiego. Nic z tego niestety nie wyszło.
Doceniając dotychczasowe dokonania różnych osób i instytucji należy w progu
nowego roku spojrzeć w przyszłość i przygotować ambitne, dalekosiężne plany. Dlatego
myślę, że potrzebny jest Narodowy Program Popularyzacji Prof. Jana Czochralskiego,
czyli NP3JCz.
Program taki powinien przeprowadzić co najmniej wskazane niżej projekty.
osobny „podkast” radiowy czyli zestaw audycji tematycznych o Janie Czochralskim
realizowanych przez Polskie Radio i IPN
edycja „Dzieł wszystkich Jana Czochralskiego”
naukowa analiza całości prac Czochralskiego
profesjonalna kwerenda archiwalna w Niemczech (jest kilka tematów do zbadania)
kwerenda uzupełniająca w polskich archiwach (głownie AAN)
pomnik Jana Czochralskiego w rodzinnej Kcyni (są projekty!)
zorganizowanie Muzeum Jana Czochralskiego w Kcyni
ulice w wielu miastach, a szczególnie w Warszawie
tłumaczenie na język angielski przynajmniej części biograficznej „Powrotu”
opieka (głównie finansowa) nad konkursami związanymi z Janem Czochralskim
przygotowanie filmu fabularnego (jest scenariusz i wydawca!)
odzyskanie „Tancerki” i wykupienie prac A. Karnego znajdujących się w USA
odzyskanie „Margowa” z ewentualnym przeznaczeniem na Muzeum (wstępna zgoda
Właściciela).
Oczywiście, jest to program na kilka lat. Ale Polska jest winna to Czochralskiemu za
tyle dziesiątek lat urzędowego zapomnienia i prób wymazania z historii. Na szczęście to
wymazanie nie udało się. Ale nie należy na tym poprzestać.

Paweł Tomaszewski – INTiBS PAN