Ukazały się wielowątkowe wspomnienia Jana Suzina, pierwszego prezentera Telewizji Polskiej

W wydawnictwie ARKADY ukazała się książka Jana Suzina „Nieźle się zapowiadało” – pełne humoru wspomnienia prezentera i dziennikarza o początkach Telewizji Polskiej, o ludziach, którzy ją tworzyli, i czasach, w jakich się rozwijała.

Jan Suzin (1930-2012) był człowiekiem niezwykłym, błyskotliwym, pełnym entuzjazmu i pogody ducha. Z wykształcenia architekt, w 1952 roku ukończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Pracował w zespole projektującym warszawski MDM. Wiosną 1955 roku wziął udział w pierwszym konkursie na spikera telewizyjnego, na który zgłosiło się 2700 uczestników. Przeszedł ostrą selekcję, m.in. udzielając Adamowi Hanuszkiewiczowi odpowiedzi, gdy ten podczas przesłuchań konkursowych zapytał znienacka o wypełnienie dziury w programie. „Mam przyjemność państwa zawiadomić, że telewizja właśnie sprowadziła z Paryża – zapowiedział wówczas ze spokojem Jan Suzin – całą serię filmów dla dorosłych, które już od jutra nadawane będą w późnych godzinach nocnych”. Jego związek z Telewizją Polską trwał od 26 listopada 1955 do 26 listopada 1996 roku. Był jednym  z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich prezenterów telewizyjnych i lektorów filmowych.

Jan Suzin opisuje pierwsze robione na żywo czarno-białe audycje emitowane z legendarnego studia na placu Powstańców Warszawy i ich twórców. Wspomina Irenę Dziedzic, Olgę Lipińską, Krystynę Loskę, Bogumiłę Wander, Edytę Wojtczak, Xymenę-Zaniewską, Adama Hanuszkiewicz, Eugeniusza Pacha, Tadeusza Sznuka i wiele innych gwiazd i legend szklanego ekranu. Pisze o ludziach z którymi współpracował, spędzał czas. Książka zawiera dziesiątki szerzej nieznanych faktów, zabawnych zdarzeń i historyjek, anegdot i dykteryjek, wybór felietonów Jana Suzina dla „Brulionu Kazimierskiego”, rozmowę z Alicją Pawlicką, żoną autora; ilustrowana jest archiwalnymi fotografii i rysunkami Jana Suzina.

Halszka Wasilewska, dziennikarka i publicystka telewizyjna, w latach 1992-2005 prowadząca program „Kawa czy herbata”, w posłowiu wspomnień „Nieźle się zapowiadało napisała: „Już wiem, dlaczego jako dziewczyna chciałam napisać list do Pana Jana Suzina. […] Ja chciałam napisać, że słuchając Pana Jana Suzina, uczę się tego, czego w mojej szkole nie uczą. Odkrywam, że mówienie to nie sprawność, lecz sztuka”.

materiał prasowy