Pierwsza piesza pielgrzymka z nakielskiej fary do Olszewki

  1. września to uroczystość patronalna kościoła w Olszewce, filialnego kościoła parafii pw. św. Wawrzyńca – Uroczystość Matki Bożej Siewnej i tradycyjnie – dziękczynienie za zebrane plony. Pani Siewna to tytuł niezwykły, patronka zaś rzadka. Skoro Bóg natchnął niegdyś ludzi, by zechcieli Maryję jako Panią Siewną wybrać za patronkę, znaczy, że siać chce, chce siać przez Maryję.

W zeszłym roku przyszła myśl – wiele małżeństw pragnie dzieci, a tu Matka Boża Siewna… Zasiew boży jest szeroki: plony ziemi, dzieci, miłość, mądrość, zdrowie, praca… Nie skorzystać z tego – zaniedbanie. Jej nie można dać spokoju! Niech zasiewa! Trzeba zatem prosić. Stąd pielgrzymka, taka mini, by z wózkami oraz dziećmi móc wyruszyć w drogę.

Punkt 12.00 ruszyliśmy spod nakielskiej Fary, o 13.00 była Eucharystia. Przewodniczył jej ks. Arkadiusz Muzolf – Diecezjalny Duszpasterz Rodzin, także syn naszej parafii. Bogu dzięki składaliśmy za zebrane plony (zwłaszcza przedstawiciele Kółka Rolniczego) oraz prosiliśmy o ten zasiew, który każdy niósł do Matki w tej pielgrzymce – może krótkiej, ale pełniej zaufania i modlitwy. Nałożeniem rąk z modlitwą zakończyła się liturgia – na rodziny, na małżeństwa, na samotnych.

Po Mszy Świętej, głównie Olszewiacy, zgotowali piknik: była wojskowa grochówka, chleb święcony, smalec, ciasto, kawa, losy oraz atrakcje dla dzieci, np. dmuchana zjeżdżalnia. No i wspólne pogaduchy…

Nie zabrakło także czegoś istotnego – możliwości konsultacji z ludźmi z Centrum Nowe Życie. To pierwszy w regionie ośrodek leczący niepłodność z wykorzystaniem naprotechnologii. Choć rok tylko działają, sukcesy już mają (24 poczęcia). A trafiają tam głównie dość trudne przypadki…

Czyż to piękne miejsce, olszewska dolina, nie może stać się łask doliną dla wielu proszących: dla bezdzietnych, kryzysujących, poszukujących, samotnych… Dlaczego by nie? Trzeba tylko wiary i modlitwy. Czasem jeszcze i ofiary. Stąd więc pielgrzymka złączona z modlitwą…

tekst: Parafia pw. św. Wawrzyńca w Nakle nad Notecią

zdjęcia: Zbigniew Kubisz