Sanktuarium Maryjne w Górce Klasztornej – przewodnik

Sanktu­arium Maryjnym na Krajnie, niedaleko Łobżenicy, w diecezji Bydgoskiej jest wyjątkowym miejscem, ponieważ Maryja sama go sobie wybrała w 1079 roku, objawiając się pasterzowi. Przez 940 lat Maryja uświęcała to miejsce swoimi łaskami i obda­rzała nimi przybywających tu pielgrzymów.

To miejsce uświęcały też wiekowe modlitwy ojców, matek, młodzieży i dzieci. To miejsce uświęciła męczeńska śmierć 5 księży i 25 braci zakonnych MSF, zamordowanych w noc z 11 na 12 listopada 1939 roku w Paterku. To miejsce uświęciła męczeńska krew 40 Krajniaków, okrutnie zamordowanych w ogrodzie klasztornym 24 listopada 1939 roku.

Nie wszyscy mieli jeszcze okazję odwiedzić to cudowne miejsce, dlatego postanowiliśmy je Państwu przybliżyć prezentując przewodnik po Sanktuarium, które jest zamieszczone na stronie internetowej Sanktuarium Maryjnego w Górce Klasztornej.

Górka Klasztorna

Miejsce zwane Górką, przymiotnik „Klasztorna” otrzymało dopiero po obję­ciu go przez Misjonarzy Świętej Rodziny w roku 1923. Poprzednio zwane było Górką na Krajnie lub Górką pod Łobżenicą.

Od wscho­du, z Łobżenicy do klasztoru, prowadziła szosa wysadzana czereśniami, a od południa stuletnia aleja grabowa. Tuż przed gajem od strony Łobżenicy spotkamy starą kapliczkę św. Antoniego zbudowaną jeszcze przez Bernardynów.

Gaj górecki

Krajobraz Krajny, ukształtowany przez ostatni lodowiec, jest bardzo piękny i malowniczy. Przed wieloma wiekami cały ten region porastała gęsta, nieprzebyta puszcza. Pozostałością po niej jest istniejący do dzisiaj Gaj Górecki, który jest zarazem pierwszym punktem naszego pielgrzymowania…

To właśnie przez ten gaj niegdyś wchodziło się na teren sanktuarium. To tu niegdyś poganie czcili swe  bóstwo – Swarożyca. Z tych czasów pozostał zrekonstruowany krąg kamienny. To tu – w tym Góreckim Gaju – w 1079 roku objawiła się Matka Boża z Dzieciątkiem na ręku.

Idąc od kręgu kamiennego dochodzimy do bramy, przez którą wchodzimy na Plac Objawienia.

Brama Kościelna

Brama ta, zwana kościelną, pochodzi z XVII wieku, kiedy to wokół klasztoru wybudowano mur, a w nim usytuowano trzy bramy wejściowe. Pierwsza – to kościelna, druga – to wjazd do klasztoru przy obecnym grobie pomordowanych i trzecia – to brama gospodarcza od strony cmen­tarza, jako wjazd na podwórze klasztorne. Wszystkie trzy bramy były takie same i miały od wewnątrz u szczytu piękne krzyże ozdobne z symbolami maryjnymi. Dwie bramy rozebrali Prusacy, a krzyże z tych bram przeniesiono do muzeum góreckiego.

Ta brama, która pozostała, jest w stylu barokowym, otynkowana, po środku przejazd półko­liście zamknięty. Po bokach są furty o łukach odcinkowych, nad którymi są wnęki. W tych wnękach stały zabytkowe figurki św. Floriana oraz św. Józefa. W trójkącie szczytu bramy, był umieszczony był obraz Matki Bożej Góreckiej z imitacją wotów. W naszych czasach obraz ten został wyjęty i zastąpiony obrazem Świętej Rodziny, namalowanym przez Kazimierza Ostrowskiego z Krakowa.

Na obrazie widać Świętą Rodzinę, a od Dzieciątka spływają promienie, jako symbol łask. Na dole zobaczymy Bazylikę Świętego Piotra w Rzymie – Matkę Kościołów, Katedrę w Loretto – Matkę sanktuariów maryjnych, gdzie znajduje się Domek Nazaretański i Kościół Górecki – a dziś Bazylikę Mniejszą – Matkę sanktuariów w Polsce.

Miejsce Objawienia

Przekraczając bramę przychodzimy pod krzyż, gdzie znajduje się tabliczka upamiętniająca miejsce objawienia. Bliskość Studzienki z cudowną wodą potwierdza autentyczność tego miejsca. To właśnie tu,  na dębie, objawiła się Matka Boża – w obronie ludu polskiego, po tragicznej śmierci biskupa Stanisława na Skałce.

Studzienka

Na samym środku Placu Objawienia widzimy kaplicę murowaną, zwaną Studzienką. W 1979 roku Prymas Tysiąclecia podniósł ją do rangi kościoła i nadał pierwotny tytuł kościoła „Nawiedzenie Najświętszej Panny Maryi”, ze świętem 2 lipca. Pierwszy kościół nad Studzienką postawiono w 1111 roku, a stał on do 1575 roku, kiedy to spaliła go protestantka Urszula Krotowska, przy okazji zasypując cudowne źródełko.

Od tego czasu, aż do 1636 roku kościoła nie było. Jednak obrońca kultu maryj­nego, Krzysztof Kościelecki – kasztelan inowrocławski właści­ciel dóbr w Głubczynie – przybywał na odpusty do Gaju, przywożąc ze sobą namiot który stawiał nad Studzienką.

W latach 1626 – 36 – Zygmunt Raczyński zbudował kościół i klasztor z drzewa i osadził w tym miejscu O. Bernardynów. W 1744 r. zbudowano nad Studnią kap­licę z drewna. W środku tej kaplicy usytuowano studzienkę z cudowna wodą. Po tę uzdrawiającą wodę po dzień dzisiejszy przyjeżdżają ludzie z całej Polski.

Dzwonnica i krużganki

Stojąc dalej na Placu Objawienia zobaczymy dzwonnicę z krużgankami oraz dużą scenę. W tym miejscu odprawiane są Msze Święte, kiedy ludzie nie mogą pomieścić się w sanktuarium.

W tym miejscu okoliczna ludność wystawiała Mękę Pańską w okresie wielkiego postu, odbywają się festiwale „Maria Carmen” oraz Spotkania u Matki dla osób niepełnosprawnych.

Dwie kaplice kalwaryjskie

Przed samym kościołem stoją dwie kaplice z XVII wieku, które miały być kaplicami Kalwarii Góreckiej. Ojcowie Bernardyni postanowili ufun­dować w Górce Kalwarię. Miała się ona składać z szeregu kaplic rozsianych po całym Gaju. Zdołali jednak wybudować tylko te dwie kapliczki stojące do dnia dzisiejszego. Dal­sze prace przerwał im kryzys państwa i 1. Rozbiór Polski.

Obecnie jedna z nich – ta bliżej wejścia do bazyliki – jest mauzoleum pomordowanych w 1939r. księży i braci zakonnych. Druga kaplica jest kaplicą Armii Krajowej, gdzie przywiezione są prochy z pól bitewnych drugiej wojny światowej.

Pomnik Prymasa Tysiąclecia

Ufundowany w 50 rocznicę koronacji Matki Bożej Góreckiej poświęcony 16 czerwca 2015 roku przez Prymasa Polski abpa Wojciecha Polaka.

Głównymi darczyńcami byli Edyta i Ryszard Rynkowscy oraz Agnieszka i Jacek Cabajowie.

Kruchta kościelna

Wchodząc do kościoła – a od 2015 roku – Bazyliki Mniejszej – przechodzimy przez kruchtę. Tam, po prawej stronie widzimy krzyż z korpusem naturalnej wielkości z XVII wieku. Ofiarowany przez Zofię z Chełmińskich Przy wejściu stoi granitowy cokół znicza z czasów pogańskich. Dziś pełni rolę kropielnicy.

Konserwatorzy zabytków kamiennych zadają sobie od dawna pytanie, skąd wziął się w Górce tajemniczy granit o dość dziwnej obróbce zewnętrznej. Jest on trudny do rozszyfrowania, gdyż osiadła już na nim patyna wieków. Jego kształt przypomina twarz jakiegoś bożka pogańskiego. Starożytna swastyka wyryta z boku może oznaczać znak słońca i światła. Czyżby ów granit miał oznaczać Światowida? Są na nim wyryte również liczne znaki chrześcijańskie takie, jak: krzyże jerozolimskie, krzyże Bożogrobców, krzyż Lotaryński, siedem wydrążonych wgłębień (7 sakramentów św.) oraz 10 guzów (10 przykazań Bożych). Najważniejszą jednak rzeczą jest wizerunek Salwatora – Zbawcy, tak dziwnie skonstruowany, że z greckich inicjałów IHS (jota, eta, sigma) wyrasta postać człowieka. Jeden z guzów jest umieszczony nad literą H. Granit ten mógł być używany jako chrzcielnica, a wyryte znaki to „biblia pauperum” (biblia ubogich) dla pierwszych nawróconych Pomorzan.

Do Kościoła wchodzimy otwierając drzwi z grubej deski pochodzące z XVII wieku.

Kościół – Bazylika Mniejsza

Prawdopodobnie w roku 1111 tak zwani „Bracia Łobżeniccy” – wypeł­niając wolę swego ojca i zalecenie Bolesława Krzywoustego – postawili na miejscu objawienia kościół z dębowych belek. Studzienka, nad którą objawiła się Matka Boża, znalazła się w kościele obok ołtarza. Po wybu­dowaniu kościoła powieszono w nim również, namalowany według opowiadania pasterza, obraz Matki Bożej. Ten pierwszy kościółek nosił tytuł „Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny”.

Ponieważ stale wzmagała się liczba pielgrzymów, przybywających do Górki, próbowano osadzić w niej stałych opiekunów Sanktuarium. W ro­ku 1225 Władysław Odonicz – władca tych ziem, aktem prawnym spisa­nym w Nakle, przekazał część puszczy krajeńskiej między Złotowem, Więcborkiem a Łobżenicą ojcom Cystersom. Odonicz był przekonany, że Cystersi wybudują w Gaju klasztor i będą stałymi opiekunami święte­go miejsca, a lud chętnie osiedli się wokół ich klasztoru. Swoje błogosła­wieństwo dla tej fundacji przysłał z Awinionu papież Grzegorz IX. Jednakże Cystersi, zajęci fundacjami w Lubiążu i Henrykowie, a także zaniepokojeni gorącą sytuacją pogranicza, zrezygnowali z tej darowizny.

W roku 1404 Arnold Wałdowski sprowadził do Łobżenicy O. Augustianów, którzy przez prawie 150 lat opiekowali się Góreckim Sanktuarium. Oddając Augustianom teren pod klasztor w Łobżenicy, Arnold Wałdowski pozwolił im na łowienie ryb w stawach i na ścinanie drzew w lesie z zastrzeżeniem jednak, że nie wolno im tego czynić na terenie Góreckiego Gaju.

W roku 1550 Krotowscy zabrali katolikom kościół parafialny w Łobżenicy i wypędzili O. Augustianów, a dobra kościelne oddali Braciom Czeskim. Wzorując się na Krotowskich, oko­liczni dziedzice zaczęli czynić to samo i wkrótce jedyną katolicką świą­tynią na tym terenie był kościół w Górce. Dla katolików stało się jasne, że teraz cały atak protestantów będzie skierowany przeciwko Sanktua­rium Matki Bożej.

Chcąc zniszczyć ten ostatni bastion wiary katolickiej w roku 1575 Urszula Krotowska kazała podpalić drewniany kościółek na Studzience, który całkowicie spłonął.

Dwadzieścia lat później syn Urszuli, Andrzej Krotowski, zasypał ka­mieniami studzienkę z cudowną wodą. Wydaje się, że te akty przemocy obudziły niejako katolików i polską szlachtę. Spalił się wprawdzie koś­ciół, ale nie wypalił się kult Matki Bożej. Wśród katolików powstało ogromne oburzenie i wnieśli oni skargę do kasztelana inowrocławskiego Krzysztofa Kościeleckiego, który był wielkim czcicielem Matki Bożej.

Od 1595 roku przyjeżdżał tu z całym dworem i swoim kapelanem na trzy główne odpusty. Na zgliszczach kościoła rozstawiano namiot, wieszano w nim obraz Matki Bożej (prawdopodobnie ten sam, który dzisiaj umie­szczony jest w kaplicy na Studzience), przed którym odprawiano nabo­żeństwa przy licznym udziale pielgrzymów.

Drugi kościół, też z drewna, nad Studzienką zbudował Zygmunt Raczyński w latach 1626–36 i osadził O. Bernardynów. Przebywali oni w Górce do momentu kasaty klasztoru przez Prusaków w roku 1829. Obecny kościół zbudowany został w latach 1648 – 1728 przez O. Bernardynów i wielkich dobrodziejów jak Grudzińscy i Łakińscy.

Kościół w stylu barokowym, jednonawowy, otynkowany, nakryty sklepieniem kolebkowym z lunetami. Z kościołem łączy się klasztor, kiedyś trzyskrzydłowy – dwa rozebrali Prusacy.

W nocy z 24 na 25 kwietnia 1907 r. tajna policja pruska ograbiła i podpaliła kościół. Wypaliło się wnętrze z obrazem. Bractwo, pod przewodnictwem ks. Leona Raczkowskiego i przy pomocy Polonii Amerykańskiej, kościół odrestaurowało. Nowy obraz Matki Bożej powstał z fragmentów, na które nałożono piękne szaty ofiarowane przez rodzinę Andrzejewskich z Łobżenicy – szaty te pozostały do dzisiaj.

Nawa główna

W nawie głównej kościoła, na ścianach bocznych, znajdują się dwa ołtarze rokokowe z mensami sarkofagowymi. Po prawej – ołtarz św. Antoniego z 1770r., a po lewej – Dobrego Pasterza z 1771. Przywilej Bractwa Dobrego Pasterza dał papież Klemens X (figura przy ołtarzu M.B. Bolesnej).

W ołtarzu stoi figura Dobrego Pasterza, a w zwieńczeniu Bara­nek. Celem Bractwa było szerzenie kultu Najświętszego Sakra­mentu. Dwa następne ołtarze przy łuku, są barokowe, dwukondygnacyjne z 1770 r. architektoniczne z dekoracją akantową.

Ołtarz M.B. Bolesnej barokowy z początku XVIII wieku (po prawej stronie)

W dolnej kondygnacji usytuowane są figury papieży: Grzegorza IX , który zatwierdził fundację Cystersów oraz Klemensa X, który dał przywilej Dobrego Pasterza.

W środku ołtarza umieszczony jest obraz Matki Bożej Bolesnej – dar Zofii Hodalińskiej. W górnej kondygnacji są figury: św. Józefa i św. Elżbiety – najbliższe osoby Matki Bożej. W środku – obraz św. Jana Nepomucena. W predelli stoi trumienka z figurą zaśnięcia Matki Bożej.

W 1737 roku, podczas jednego z odpustów, niewidomy chłopiec z Za­krzewa w cudowny sposób odzyskał w Górce wzrok. Kilka lat później jego ojciec ofiarował Sanktuarium ażurową trumienkę relikwiarzową z figurką Zaśnięcia Matki Bożej, jako wotum dziękczynne. Od pewnego czasu istnieje zwyczaj niesienia tej trumienki w procesji w wigilię uro­czystości Wniebowzięcia Matki Bożej. Wielu pielgrzymów po dziś dzień modli się przed tą trumienką, prosząc o pomoc Matki Bożej w chorobach oczu.

Ołtarz matki Bożej Szkaplerznej (po lewej stronie)

W dolnej kondyg­nacji są figury: Opata Cystersów i opata Augustianów, pierwszych zakonów w Górce Klasztornej. W środku obraz M.B. Szkaplerznej. W górnej kondygnacji są figury: św. Kazimierza i św. Wacława. W środku obraz Św. Anny, matki Najświętszej Maryi Panny.

Ambona pochodząca z XVIII wieku

Czasza ambony pięciokątna, podzielona na pola gdzie w płytkich niszach zobaczymy rzeźby rzeźby czterech ewangelistów z atrybutami. W polu środkowym figura Chrystusa Zmartwychwstałego. Baldachim nad amboną trzystopniowy zakończony płomienistą wazą.

Ołtarz główny

Pochodzi z 1907 r. Poprzedni spalili Prusacy. Ołtarz wykonany jest z drewna, trójdzielny z dekoracją akantową i figurami świętych Piotra i Pawła. Na centralnym miejscu umieszczony jest obraz Matki Bożej Góreckiej, ukoronowany w 1965 r., koronami papieskimi przez Prymasa Tysiąclecia. Po bokach dwa aniołki, które strzegą obrazu. Na zasuwie jest obraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W górze – popiersie Boga Ojca i Ducha Świętego w pos­taci gołębicy. Podczas odsłaniania i zasłaniania obrazu grany jest hejnał skomponowany przez Stefana Stuligrosza lub śpiewana specjalna pieśń.

Cudowny obraz Matki Boże Góreckiej

Jak podaje tradycja – pierwszy obraz był namalowany przez nieznanego malarza jeszcze za życia pasterza – naocznego świadka – po obja­wieniu Matki Bożej.

Po wybudowaniu kościoła w 1111 r. obraz zawieszono w kościele i tam przebywał do 1575 roku, kiedy to kościół spalono. Potem obraz oddano do Łobżenicy. Kiedy katolicy odzyskali koś­ciół i kiedy Bernardyni osiedlili się w zbudowanym w gaju klasz­torze, chcieli obraz zabrać z Łobżenicy do swego drewnianego kościółka, ale Łobżenica go nie oddała. Bernardyni ufundowali nowy obraz, który przetrwał do 1907 roku do spalenia kościoła przez tajną policję pruską. Kiedy kościół odrestaurowano, powstał obraz tylko z fragmentów, na które zostały nałożone piękne szaty ofiarowane przez rodzinę Andrzejewskich z Łobżenicy. W roku 1954 obraz odrestaurowano w toruńskiej pracowni prof. Jerzego Hoppena. A w 1965r. został on ukoronowany przez Prymasa Tysiąclecia. Na skronie Maryi nałożono korony papieskie z Białym Orłem, god­łem czcicieli Matki Bożej. Wokół Dzieciątka umieszczono 5 kolców z kolczastego drutu, aby upamiętnić męczeństwo i przelaną krew w tym miejscu.

Krużganek

Znajduje się tuż obok zakrystii. Możemy zobaczyć tu piękny zabytkowy krzyż ofiarowany przez Zofię z Chełmińskich oraz wizerunek Matki Bożej Saletyńskiej, patronki Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny.

Możemy zobaczyć pierwszą wystawę przedstawiającą historię tego miejsca, jak również historię Misjonarzy Świętej Rodziny w Góreckim Sanktuarium.

Różaniec górecki

Bardzo ciekawy eksponat pochodzący z 1983 roku, kiedy to Ks. Jan Czekała MSF przy pomocy parafian nawlókł na długi sznur paciorki różańcowe kolejnych lat od momentu objawiana Matki Bożej. Na dzień dzisiejszy różaniec liczy sobie 940 paciorków, a od 1983 roku każdy paciorek ma swojego „chrzestnego”, który na początku nowego roku – w Święto Świętej Bożej Rodzicielki –nawleka go dodając do różańca kolejny rok. Różaniec był poświęcony 30 X 1983 roku.

Dzwony Góreckie

Na zakończenie roku Maryjnego 1983, zostały poświęcone trzy nowe dzwony ufundowane przez parafian: św. Rodzina, św. Wojciech i św. Stanisław.

Góreckie polichromie

Pochodzą z roku 1978 – 79 wykonane przez Zygmunta Klaryska z Torunia. Przygotowane na 900 lecie objawienia Matki Bożej.

Figura św. Józefa przy starym klasztorze

Powstała w akcie upamiętnienia haniebnej profanacji z dnia 7 lutego 2004 roku ku przestrodze sprawcom tego czynu.

Figurę ufundowali Kawalerowie Krzyża Honoru Matki Bożej Góreckiej Królowej na Krajnie.

tekst – źródło: Sanktuarium Maryjne w Górce Klasztornej

zdjęcia: Zbigniew Kubisz