40. rocznica likwidacji Wojskowych Obozów Internowania

Z udziałem wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego i wiceprzewodniczącego sejmiku województwa Łukasza Krupy odbyły się w ubiegłym tygodniu w Bydgoszczy uroczystości upamiętniające ofiary Wojskowych Obozów Internowania.

Zhańbiono wówczas mundur wojskowy, zmieniając go w więzienny drelich. (…) Trzeba z całą mocą podkreślić, że wspomniane działania były bezprawnym środkiem prewencyjnym, represją wobec opozycji. Celowym, przestępczym prześladowaniem zorganizowanym w ramach struktur państwa totalitarnego. Był to jaskrawy przykład państwowego bezprawia, którego dopuściła się władza wobec własnych obywateli – zwrócił się do zebranych wicemarszałek Zbigniew Ostrowski. – Bezprawie, nawet jeśli dopuszcza się go państwo wobec własnych obywateli, ostatecznie w końcu zostanie ujawnione, a hańba spadnie tak na głowy jego pomysłodawców, jak i tych, którzy tylko „wykonywali rozkazy”. Mylą się ci, którzy liczą na zapomnienie! Pamiętamy! – zakończył swoje wystąpienie.

Wojskowe Obozy Internowania stanowiły formę represji wobec działaczy opozycji demokratycznej. Dziś nazywane są „inteligentną formą internowania”. Ironicznie, bo władze komunistyczne nie pokwapiły się nawet, by znaleźć dla nich oparcie w obowiązującym wówczas porządku prawnym.

Począwszy od listopada 1982 roku zorganizowano w Polsce trzynaście obozów. Osadzono w nich 1 711 opozycjonistów wytypowanych przez służbę bezpieczeństwa. Obozy te nie miały nic wspólnego z realizacją zadań związanych z obronnością państwa i podnoszeniem umiejętności żołnierskich. Służyły wyłącznie walce z demokratyczną opozycją. Internowanych zakwaterowano w budynkach koszarowych, wagonach kolejowych, a nawet w zwykłych namiotach. Zamiast ćwiczeń i nauki w nowej specjalności wojskowej, zmuszano ich do wykonywania prac fizycznych, jak wyrównywanie dróg na poligonach albo kopanie dołów, które następnie kazano zakopywać.

 

Kancelaria Marszałka i Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego

zdjęcia: 40. rocznica likwidacji Wojskowych Obozów Internowania, fot. Tomasz Czachorowski/eventphoto.com.pl dla UMWKP