Apelacja od wyroku oddalona. Za znęcanie się nad dziećmi najbliższe lata spędzą w więzieniu

Wczoraj, 18 listopada 2020 roku o godz. 11:00 w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy odbyła się rozprawa apelacyjna od wyroku Sądu Rejonowego w Nakle nad Notecią w procesie dotyczącym znęcania się nad dwójką dzieci w Mroczy. Przypominamy, że w lutym 2020 roku do bydgoskiego szpitala trafił ośmiomiesięczny chłopiec ze złamaniami kości rąk i nóg. Policja zatrzymała matkę chłopca i konkubenta. Oboje nie przyznali się do winy. Matka podczas śledztwa utrzymywała, że obrażenia chłopca powstały w wyniku upadku z kanapy oraz wkładania nóżek w szczebelki łóżeczka. Oboje zostali uznani za winnych znęcania się fizycznego i psychicznego nad dziećmi – zarówno ośmiomiesięcznym chłopcem, jak i czteroletnią córką kobiety, która usłyszała wyrok sześciu lat pozbawienia wolności, zaś mężczyzna – siedmiu i pół roku. Obrońcy skazanych od samego początku wnosili o uniewinnienie swoich klientów. I to oni po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku nakielskiego sądu, podjęli decyzję o skierowaniu do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy apelacji od wysokości kary.

Bydgoski Sąd Okręgowy po czterech godzinach rozpatrywania oddalił apelację od wyroku, jaki zapadł w sądzie pierwszej instancji. A to oznacza, że matka dzieci i jej konkubent najbliższe lata spędzą za kratkami. Zarówno Katarzyna O., jak i Radosław S. zostali na posiedzenie doprowadzeni z aresztu. Do czasu uprawomocnienia się wyroku, sąd przychylił się do wniosku śledczych i stosował wobec obojga tymczasowy areszt.

źródło: Metropolia Bydgoska

zdjęcie: KPP Nakło nad Notecią (zatrzymani: matka i konkubent)