Grali trampkarze i młodzicy FA Mezar Nakło

Liga trampkarza
Do meczu przystępujemy ograniczona kadrą z powodu… wycieczki szkolnej. Mimo to chłopacy podjęli rękawice i rozegraliśmy mecz w pierwotnym terminie. Spotkanie rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Wysoki pressing nie pozwolił drużynie z Wielowicza na rozgrywanie akcji. Przyniósł za to prowadzenie. W 3 minucie pierwszą bramkę zdobył Nikodem Prymula wychodząc po prostopadłym podaniu sam na sam z bramkarzem. Chwilę później prowadziliśmy już 2-0 po strzale Nikodema Prymuli z ostrego kąta. Gra się bardzo zaostrzyła od tego momentu, jednak cały czas ją kontrolowaliśmy.
W 35 minucie w naszym polu karnym nasz zawodnik chce wybić piłkę, zawodnik gości chcąc przejąć piłkę dostawił nogę przez co został trafiony w nogę. Sędzia odgwizdał karnego. Rewelacyjny tego dnia nasz bramkarz Mikołaj Tomaszewski wyczuł intencje egzekutora i wybronił strzał z 11 wybijając piłkę jednak na dobitkę pierwszy dobiegł zawodnik z Fuksa i mieliśmy 2-1.
Druga połowa to już festiwal błędnych decyzji sędziego. Na nic zdała się walka, mądra i świetna gra naszych zawodników w sytuacji gdzie sędzia co chwilę puszcza akcje ze spalonego z których padły dwie bramki dla gości. Zrobiło się 2-3. Nasz zespół chcąc odwrócić losy meczu w ostatnich minutach przesunął dwóch zawodników żeby zwiększyć siłę ataku. Zaryzykowaliśmy i niestety szybkie tempo i twarda gra dała sobie znać w tych ostatnich minutach. Straciliśmy dwie bramki. Jedna ze strzału z dystansu wpada tuż przy słupku, a druga po kontrze.

Mecz walki. Nasi młodzi piłkarze dzielnie walczyli przeciwko drużynie grającej bardzo fizycznie. Graliśmy „swoją” piłkę, każdy walczył i nie odpuszczał i to mnie cieszy. Każdy popełnia błędy, jednak trzeba starać się je naprawiać. Wynik powinien być efektem pracy na boisku a nie wypatrzony przez błędną ocenę sytuacji. Patrząc na przebieg meczu wynik jest mocno krzywdzący nasz zespół.

FA Mezar Nakło – Fuks Wielowicz  2-5

Bramki dla FA: Nikodem Prymula (2)

Liga Młodzika młodszego
Spotkanie z Burza Nowa Wieś Wielka podobnie jak spotkanie trampkarza gramy w mocno ograniczonym a nawet przemeblowanym składzie. Z powołanych 14 zawodników aż 8 chorych więc musieliśmy wesprzeć się zawodnikami z orlika. Spotkanie bardzo wyrównane. Obydwie drużyny miały swoje sytuacje do strzelenia gola. Pierwszą bramkę dla naszej drużyny strzelił Jędrek Mrotek po składnie rozegranej akcji. Drugą bramkę zdobył Stasiu Kowalski po pięknym rajdzie przez 3/4 boiska, mając 3 obrońców na plecach utrzymał się przy piłce i ze spokojem strzelił tuż obok bramkarza. Drużyna gości była mimo to skuteczniejsza i to oni wywożą z Nakła 3 punkty.

FA Mezar – Burza Nowa Wieś Wielka  2- 5

Bramki dla FA: Jędrek Mrotek, Stasiu Kowalski
Na mecz orlików wesprzeć przyjechał Marcel i mocno dopingować drużynę, który jest kontuzjowany. Marcelowi życzymy szybkiego powrotu na boiska.

Autor zdjęć: Daniel Kloska
Tekst: Daniel Kloska