Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie kierowca renault, którego w jednej z podnakielskich wsi zatrzymali policjanci „drogówki”. Było to możliwe dzięki pomocy przypadkowych świadków, których postawa zasługuje na słowa uznania.
Zgłoszenie o tym, że do jednej z placówek handlowych w podnakielskiej wsi przyjechał pijany kierowca, wpłynęło do dyżurnego policji wczoraj (9.04.20) około 17.30.
Kiedy na miejsce interwencji dojechali policjanci „drogówki” w rozmowie ze świadkami zdarzenia ustalili, że kompletnie pijany kierowca renault przyjechał na parking przez sklep i podczas manewrów uszkodził swoje auto. Zachowanie kierowcy zwróciło uwagę zgłaszających, bo wyraźnie widać było, że mężczyzna jest kompletnie pijany. Świadkowie próbowali ująć sprawcę, ale ten porzucił pojazd i uciekł pieszo.
Zgłaszający wskazali policjantom posesję, gdzie uciekł kierowca. Tam też mundurowi znaleźli chowającego się za budynkiem 43-latka. Mężczyzna został dowieziony do komendy i sprawdzony alkomatem. Badanie to nie pozostawiło złudzeń. Urządzenie wykazało w organizmie kierowcy ponad 2 promile alkoholu.
Mundurowi zatrzymali kierowcy blankiet prawa jazdy, wręczyli wezwanie do stawiennictwa w jednostce i do czasu wytrzeźwienia przekazali pod opiekę rodzinie. Mieszkaniec nakielskiej gminy niebawem usłyszy zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grożą mu 2 lata więzienia.
Na słowa uznania zasługuje postawa zgłaszających, dzięki którym nieodpowiedzialny i stwarzający zagrożenie kierowca został wyeliminowany z ruchu.
podkom. Justyna Andrzejewska – Oficer prasowy KPP Nakło nad Notecią
zdjęcie ilustracyjne
