Wspólna wygrana

Macierzyństwo to rodzaj służby. To dowodzenie, dbanie o bezpieczeństwo, to logistyka dnia codziennego. Podchodzenie do obowiązków w taktyczny sposób.

Wspólna wygrana

„Było mi na początku ciężko, gdy żona wstąpiła do WOT. W tracie 16 dniowego szkolenia zostałem z dziećmi sam. Dziewczynki bardzo tęskniły. Po pewnym czasie się wszystko unormowało. Pomagała mi mama. I daliśmy radę. Anita też dała radę. Wytrwała na szkoleniu. I teraz jestem z niej bardzo dumny”- powiedział Michał, mąż szer. Anity Woźniak z 82 batalionu lekkiej piechoty z Inowrocławia.

„Ja strasznie za mamą tęskniłam”- podkreśla ośmioletnia Alicja. „Mama nigdy nie wyjeżdżała na tak długo”.

Kobieta zaś dodała, że „Zwyczajnie chciała spróbować czy się nadaje”. Zaznaczyła, że nie wiedziała, że może pokonać aż tak wiele własnych słabości, że służba to nie tylko obsługa broni czy rzut granatem. Służba to przede wszystkim rezygnacja z własnych zachcianek i robienie czegoś wspólnie. To działanie dla dobra wszystkich. Każdy musi się każdym zaopiekować, a drużyna jest tak mocna, jak jej najsłabsze ogniwo. Zupełnie jak w rodzinie.

W domu

Gdy ma się dzieci, szczególnie te małe, każdy dzień potrafi być istnym szaleństwem. Trzeba pamiętać o lekcjach, o kupnie plasteliny czy zorganizowaniu guzików na zajęcia. Dodatkowo dbać o dom, pamiętać o obiedzie, praniu i sprzątaniu. Ale najważniejsze jest bycie razem i wspólne wychowanie w wartościach.

Wiadomość o VI Ogólnopolskim Konkursie o Admiralski Rejs 2022 na wewnętrznym portalu Wojsk Obrony Terytorialnej wyszukała ona – mama ośmio i dwunastolatki. Później wspólnie z córkami wyszukały w Internecie dodatkowe informacje. Pozbierały potrzebne fakty, stworzyły projekty dwóch prac plastycznych i wiersza. Wysłały swoje dzieła i stanęły na podium. Wszystkie trzy zostały nagrodzone.

„To było dla nas ogromne wyróżnienie. I nie chodzi tutaj o nagrody rzeczowe. Tu chodzi o to, że zostałyśmy zauważone, że zrobiłyśmy coś wspólnie. A na konkurs przecież przysłano kilkadziesiąt prac. To naprawdę niesamowite uczucie.”- podkreśla z radością w głosie szer. Woźniak.

Na kilku frontach

W życiu można spełniać się na wiele sposobów. Kobieta na co dzień jest pracownikiem – managerem spedycji. Biega, pływa, doskonale prowadzi gospodarstwo domowe. Słucha najczęściej angielskich piosenek, maluje na drewnie. Jest najlepszą mamą na świecie -zaznacza Laura i gotuje przepyszny rosół- dodaje Alicja. „Spina wszystko i naprawdę daje radę”- zaznacza mąż.

„Nie zmieniła się nic a nic, od czasu kiedy służy”- nadal jest tą samą osobą z którą jestem od blisko dwudziestu lat” -podsumowuje.

Sama zaznacza, że: „na początku, gdy wróciła ze szkolenia dziewczynki zauważyły, że zdecydowanie głośniej mówi i próbuje wprowadzić wojskowy dryl do ich rodziny.” One szybko postawiły ją jednak do pionu. I jest tak jak dawniej.

Choć „mama lepiej wygląda w mundurze niż w cywilnym ubraniu” w domu jest mamą i niech tak zostanie- powiedziała jedna z jej córek.

tekst: ppor. Julia Rozworowska-Wolańska